Maria Ratuld-Rakowska
Podróż Polki do Persji
W dodatku wąski pas drogi tak wysoko już pobiegł ku szczytom, że niech tylko ten...
W dodatku wąski pas drogi tak wysoko już pobiegł ku szczytom, że niech tylko ten...
Wieczorem w osadzie Drewisty, gdzie zatrzymujemy się na noc, dają nam oddzielną izbę z dwoma...
Gdy trzeciego dnia podróży wyjeżdżamy z noclegu, chmury chodzą pod nami, spowijają w mgłę oparów...
Po czternastogodzinnym kołataniu się męczeńskim po spadzistej i śliskiej drodze docieramy, gdy noc już od...
Chcąc opisywać dzień po dniu drogę między Erzerum i Bajazydem, zbyt często musiałabym się powtarzać...
Pchane z tyłu przez zjednoczone męskie siły naszej karawany furgony wjeżdżają na szczyt pierwszej góry...
Ale w południe zaczyna się srożyć straszna zawierucha, śnieg sypie kurzawą, wichura gna tumany białych...
Gwiazdy migocą jeszcze na niebie, kiedy już wyruszamy z noclegów. Przeziębli do szpiku kości, połamani...
Muzaffer-Eddin bowiem, ówczesny walliet, a szach teraźniejszy, wybiera się z wizytą do ojca do Teheranu...
Na trzy dni przed świętami uczycielka wyjechała: zabrała sie z Kramarem, a jechał do sklepu...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.