Zofia Daszyńska-Golińska
Prawo wyborcze kobiet
Przyszła Republika, oto forma w jakiej ogół nasz chciałby widzieć praworządne państwo polskie.
Prawo rządzić...
Przyszła Republika, oto forma w jakiej ogół nasz chciałby widzieć praworządne państwo polskie.
Prawo rządzić...
Biskup z Saint-Brieuc, w mowie pogrzebowej na śmierć Marii Teresy, wykręcił się w bardzo prosty...
Nowe pojęcia zajęły miejsce dawnych, zużytych. Lud nie chce już być płaszczącym się żebrakiem, oczekiwać...
Wszystkim tym nadużyciom i gwałtom opierają się włościanie z największą zaciętością, pokazują mu dowody, że...
Pokazuje się więc, jaka sprawiedliwość w Polszcze, największe przykrości, najsroższe cierpienia i krzywdy włościaninowi wyrządzone...
Po rewolucji 1830 r. chłopi polscy, będąc tak traktowani jak przed rewolucją, pytam się, za...
Ale bo widzisz, u was w Amsterdamie nie ma żadnych Tatarów ani żadnych jasyrów, to...
W umiejętny sposób starałam się przekonać Jacka, by korzystając z obecności Goeringa podsunął mu myśl...
W odróżnieniu od bardziej ogólnego motywu ojczyzny, ten motyw wskazuje fragmenty tekstów zawierające specyficzne figury, które przez wieki były używane dla określenia właśnie Polski. Szczególnie Polska pod zaborami była w naszej literaturze wciąż definiowana, dookreślana, poszukiwana. Była wszak Polska przedstawiana jako Chrystus narodów, a więc kraj, którego misją miała być powtórna chrystianizacja nardów europejskich oraz ich zbawienie w perspektywie polityczno-eschatologicznej. Stosowano wobec niej metaforę matki, niekiedy zmarłej lub cierpiącej - co miało wzbudzić poczucie obowiązku i wolę jej obrony czy wypełnienia jej testamentu. W Psalmach przyszłości Zygmunta Krasińskiego stylizowana jest na anielicę, córkę Boga. Spotyka się jednak również określenia krytyczne: Słowacki wypominał wszak Polsce, że była pawiem narodów i papugą, a więc cechowała ją nieuzasadniona duma oraz próżność z jednej strony, a naśladownictwo obcych wzorców z drugiej. Polska w stosunku do innych ojczyzn stanowi w związku z tym byt osobny a potężny.