Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Miasto płonęło ciągle. Wielki Cyrk zapadł w gruzy, potem zaś w dzielnicach, które pierwsze zaczęły...
Miasto płonęło ciągle. Wielki Cyrk zapadł w gruzy, potem zaś w dzielnicach, które pierwsze zaczęły...
Nigdy od czasu najścia Galów pod Brennusem nie spotkała Rzymu podobna klęska. Porównywano też z...
— Pożar, panie, wybuchł w kramach przy Wielkim Cyrku. Gdy nas wysłano, środek miasta był w...
Koło amfiteatru Pompejusza zapaliły się składy konopi i lin, których potrzebowano mnóstwa do cyrków, aren...
„Oto pożar został za nami i teraz grzeje nas w plecy. Nigdy jeszcze na tej...
Lud wskazywał go z dala rękoma, oblanego krwawym blaskiem. W oddali syczały węże płomieni i...
Czarny Orlik nie mylił się: osada marniała. Upłynął tydzień i drugi. Zapasy dobiegały końca. Zaczęto...
Choć ogień jest jego przyczyną i, by tak rzec, główną substancją – odróżniliśmy od motywu ognia, rozumianego jako jeden z żywiołów przyrody, pożar jako zjawisko wiążące się przede wszystkim ze zniszczeniem. Prawdziwą katastrofę oznaczał pożar dla mieszkańców wsi (gdzie budynki były głównie drewniane; por pożar w Chłopach Reymonta) oraz dla ciasno zabudowanych dzielnic miasta, zamieszkałych z reguły przez biedotę. Wiadomo również, jak wielkie spustoszenia czynią pożary lasów. Poza tym łuny pożarów były nieodłącznym elementem obrazu wojny - celowe podpalenia były częścią strategii walk. Podpalano najczęściej osiedla ludzkie (w celu „pacyfikacji”, czyli zastraszenia ludności cywilnej), ale nie tylko: palono również obszary niezamieszkałe oraz m.in. pola uprawne (w ramach tzw. taktyki spalonej ziemi, czyli odebrania wrogim wojskom źródeł zaopatrzenia w żywność i inne niezbędne do życia oraz prowadzenia walki materiały). W literaturze pożar bywa wykorzystywany również metaforycznie (jako rodzaj kary, upokorzenia pychy itp.). W Ziemi obiecanej Reymonta pożar pełni swoistą rolę deus ex machina.