Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Ja bym panu dał konie, tylko niech pan nimi powozi bez bata i bez cugli...
— Ja bym panu dał konie, tylko niech pan nimi powozi bez bata i bez cugli...
Nie lubię w niedzielę chodzić do kościoła, bo taki tłok, taki zaduch i tyle pospólstwa...
Mijało już blisko pół roku, jak posłałem Diderotowi pierwsze dwie części Julii, aby mi powiedział...
— Ach! Ach! Oto odwiedził mnie admirator! — zawołał z daleka pyszałek, gdy tylko zauważył Małego Księcia...
Zwyczajnym zbójcą nie byłem, Panie Boże — nie zajmowałem się drobnostkami, Panie Boże mój.
Boże...
Jakimiż to wadami upośledzony jest Marcjusz, których byście wy nie mieli pod dostatkiem?
Dumny sam się pożera. Duma jest jego własnym zwierciadłem, jego własną trąbą, jego własną kroniką...
Pycha — nadmierna czy nieuzasadniona duma — bywa często głównym elementem charakteryzującym np. posiadających władzę (tak zarówno Kochanowski, jak Mickiewicz i Kochanowski postrzegają cara Rosji). Jest przedstawiana jako postawa zgubna oraz nieuzasadniona, szczególnie wobec zmienności losu i fundamentalnej niepewności cechującej kondycję ludzką. Przeciwieństwem pychy jest pokora (pozytywnie wartościowana w chrześcijańskim systemie wartości), będąca rodzajem umiarkowania w podejściu do świata, do osobistego powodzenia człowieka oraz jego pozycji społecznej.