Halina Górska
O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej
Ha! Zuchwały szczeniaku! — ryknął Arnold. — Broń się tedy!
I krzyżowym cięciem na niego natarł.
Osłonił...
Ha! Zuchwały szczeniaku! — ryknął Arnold. — Broń się tedy!
I krzyżowym cięciem na niego natarł.
Osłonił...
Osiemnasty się rok Gotfrydowi poczynał i wsławiony był już młody książę wieloma rycerskimi czynami, gdy...
Było starym obyczajem na dworze króla Zygmunta, że rycerze, zabawiając się przy kielichach, wdzięki swych...
I wtedy to właśnie usłyszano ów tętent.
Z początku było to tak, jak gdyby hufiec...
Rozgrywa się ona w pierwszej ćwierci XIV stulecia. Wówczas to rozgorzały gwałtowne walki między miastem...
Kto zdoła opisać prawdziwie cudowny, uroczysty widok, gdy wreszcie na czele świetnego orszaku Attilio na...
— Proszę wybaczyć, madonna, że zbliżam się do pani tu, na ulicy, późno w noc. Zamiarem...
Bo oto wjeżdżał w szranki Attilio w rycerskiej zbroi. Tylko w miejsce żelaznej obręczy dokoła...
Ta archaiczna odmiana żołnierza pojawiła się na naszej liście, ponieważ odsyła do swoistego kręgu wyobrażeń. Szczególnie w okresie romantyzmu (a więc w epoce porewolucyjnej) czasy rycerskie były obiektem marzeń o epoce surowości i prostoty, w której klarowne zasady w pełni regulowały życie: honor nakazywał walczyć w imię własnej religii i króla, a także damy swego serca. Przestrzenią tych działań były zamki, z których po wielu wiekach pozostały jedynie ruiny, skłaniające do melancholii (zob. też: walka, dwór).