
Maria Konopnicka
Nasza szkapa
Niedługo jakoś potem zelżało. Ogromny huk pękających lodów na Wiśle słychać było nocami. Węgiel jednak...
Niedługo jakoś potem zelżało. Ogromny huk pękających lodów na Wiśle słychać było nocami. Węgiel jednak...
Nie widziałam ani słyszałam tak niestrudzonej bajarki, jak była właśnie ta rzeka.
Styl jej był...
Rzeka na wiosnę wystąpiła z brzegów i łoże swoje rozprzestrzenia jeziorami — nie dojrzeć przeciwnych nadbrzeżów...
Jako woda płynąca — rzeka wiąże się z motywem przemijania i zmienności rzeczywistości (co znajduje odbicie w klasycznych maksymach Heraklita z Efezu), a więc w jakiś sposób odsyła też do przemyśleń na temat kondycji ludzkiej czy obrazu świata. W literaturze polskiej (u Orzeszkowej, czy Żeromskiego) rzeka kojarzona jest historią (jest jej niemym świadkiem) i tradycją — a więc raczej z trwaniem niż przemijaniem.