Paul Heyse
Samotni
Wsiadł i zbliżyli się do wody, Teresa szła przodem, wiodąc osła, którego tręzlę okręciła sobie...
Wsiadł i zbliżyli się do wody, Teresa szła przodem, wiodąc osła, którego tręzlę okręciła sobie...
Łożyskami ulic, wstęgą wyślizganego, strumieniącego się asfaltu, płynęły stada aut, jak martwe, bezwładne ptaki, unoszone...
Doszedłszy do rzeki, począł pędzić wzdłuż jej brzegów.
Wiatr wiał mu przez włosy i opierał...
Jako woda płynąca — rzeka wiąże się z motywem przemijania i zmienności rzeczywistości (co znajduje odbicie w klasycznych maksymach Heraklita z Efezu), a więc w jakiś sposób odsyła też do przemyśleń na temat kondycji ludzkiej czy obrazu świata. W literaturze polskiej (u Orzeszkowej, czy Żeromskiego) rzeka kojarzona jest historią (jest jej niemym świadkiem) i tradycją — a więc raczej z trwaniem niż przemijaniem.