Bruno Jasieński
Palę Paryż
Na blade zagryzione wargi wyspinał się z trudem wątły uśmiech. P'an Tsiang-kuei włożył z...
Na blade zagryzione wargi wyspinał się z trudem wątły uśmiech. P'an Tsiang-kuei włożył z...
— Pani nie wie, że matka zabiła ojca mojego. Nie znałam ojca, bo umarł, kiedym miała...
Znów, po latach, uczucie tej pustki ślepej, czarnej, niemej i groźnej — wskrzesło. Ogarnia, okrąża, zatapia...
Wtedy zwierz popełnił samobójstwo. Błogosławiona to chwila!
Jak gdyby mój sobowtór stanął przy nim i...
— Nie ma najmniejszej wątpliwości, że on sam sobie zada śmierć, jeśli ona go nie ocali...
w tym dniu, w którym Wassory sam sobie śmierć zadał, stałem na dole przy sklepie...
Kurz na meblach. Podłoga niezamieciona. Zmarznięty chodziłem po pokoju. Wstrętny zapach wystygłych węgli leżał w...
Jakże często w godzinach wewnętrznego załamania, gdy osamotnione moje serce, przepełnione tęsknotą po mej umarłaj...
— Na krótko przed śmiercią był u mnie pan doktor Charousek — i dowiadywał się o pana...
— Myśli pan, że ja palnąłbym sobie w łeb w parku? — mówił chłopak. — Ani trochę! Tu...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.