Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
Twórczość
François-Marie Arouet (Voltaire / Wolter)
Kandyd
— Czy to prawda, że w Paryżu zawsze się śmieją? — rzekł Kandyd.
— Tak — odparł labuś — ale...
Otto Weininger
Płeć i charakter
Owo życie stapiające się, jeden z najważniejszych i najgłębiej prowadzących faktów kobiecego jestestwa, jest także...
Oscar Wilde
Portret Doriana Graya
Ludzkość sama siebie bierze zbyt poważnie. Jest to pierworodny grzech świata. Gdyby człowiek jaskiniowy umiał...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Niemyte dusze
Kretyn musi też żyć, tzn. uznawać samego siebie, i aby zlekceważyć wszystko, co może go...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Niemyte dusze
rozumiem doniosłość tego zjawiska, które rozszerzone do tych rozmiarów co u nas nabiera cech grozy...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Szewcy
Sam pogardzam sobą za ten nędzny „witz”, a na lepszy mnie nie stać.
KSIĘŻNA
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Szewcy
hi, hi — jak się brzydzę śmiechem moim, co brzmi jak płacz bezsilnego ciamkacza nad śmietnikiem...
Motyw: Śmiech
Hasło to odnosi się nie tylko do szczególnego grymasu twarzy, ale także do sytuacji budzących śmiech (a jako że nic tak nie odróżnia ludzi od siebie, jak poczucie humoru — to, co budzi śmiech jest wielce znaczące). Odgłosy śmiechu oraz przemyślenia ze śmiechem związane odnajdujemy w całej literaturze. Już Kochanowski pisał:
„Sam ze wszystkiego stworzenia
Człowiek ma śmiech z przyrodzenia;
Inszy wszelaki zwierz niemy
Nie śmieje się, jako chcemy.” [Pieśń świętojańska o sobótce]
Mamy też oświeceniowe: „I śmiech niekiedy może być nauką” oraz niewesołą historię „Człowieka śmiechu” Wiktora Hugo (opowiadanie pod takim samym tytułem napisał również J.D. Salinger), która to książka stała się swego czasu lekturą epoki. O śmiechu pisał Bergson, Nietzsche, Darwin. Uśmiech „Mona Lisy” pozostaje frapujący od setek lat... Ciekawe jest tropienie śmiechu w dramacie. I nie zapominajmy o „he, he” Stanisława Przybyszewskiego.