Stanisław Wyspiański
Noc listopadowa
Patrzę jeszcze w świat ten, jak zanika
i wraz tracę z myśli, co się stało...
Wstrzymaj ich! Wstrzymaj! Straszna rzecz się stanie!
A ino… płaćcie! płaćcie!… A nie — to chodź matka chrzestna, i tak zapłacą. Są...
Ideę tę można streścić jako „uszanowanie należnych każdemu praw”. W szczegółach różnie bywa definiowana, ponieważ przy określaniu tego, co się komu należy i na jakich prawach — rodzą się konflikty. Pod hasłem sprawiedliwość gromadzimy ciekawe i charakterystyczne próby wskazania, czym jest sprawiedliwość (również te negatywne — a więc mówiące o niesprawiedliwości i jej przyczynach), a także fragmenty literackie pokazujące kontrowersje wokół tej kwestii.