Ksawery Pruszyński
W czerwonej Hiszpanii
„Zabijcie go, zabijcie, ale pamiętajcie: przyjdzie dzień, że waszą krwią będę kwiaty w ogrodzie podlewać...
„Zabijcie go, zabijcie, ale pamiętajcie: przyjdzie dzień, że waszą krwią będę kwiaty w ogrodzie podlewać...
A tymczasem na wsi nastał straszny czas sądu i kary, że już i nie opowiedzieć...
— A zmądrzałem, bo wiem, że wszystkiemu złemu winni panowie.
— Duby smalone pleciesz, a cóż ci...
Prawił kieby ksiądz na spowiedzi, wypominając jej Antka, wójta i już najbarzej Jasia. Prosił i...
wciąż przemyśliwała o tym dziwnym spotkaniu z Boryną.
— Nie, żebyś skapiał, nie przyjdę, dałby mi...
— Nie Jagusina to wina, nie! — zaczęła cicho, by na izbie nie dosłyszeli, bo się już...
— Wracalim podleśną drogą ku krzyżowi, aż tu Gulbasiak leci naprzeciw i krzyczy zestrachany: „Pod jałowcami...
Na próżno się odwracała, na próżno chciała zapomnieć — patrzyły z każdego kąta, w powietrzu się...
Siadł ciężko na łóżku, nie spuszczał oczu z wyniszczonej twarzy chorego. Zimna krew i stanowcza...
Motyw przewinienia może być przedstawiany w dwojaki sposób: jako poczucie moralnej odpowiedzialności bohatera za swój czyn (odczuwanie winy) albo odbieranie owego czynu jako karygodny przez otoczenie (zarzucanie komuś winy). Winny czuje się np. Winicjusz, który — kierowany pożądaniem i samolubstwem — naraża Ligię na zerwanie kontaktu z rodziną i niebezpieczeństwo.