![Andrzej Ingram](/media/book/cover_clean/heyse-andrzej-ingram_9f39stW.jpg)
Paul Heyse
Andrzej Ingram
Nie minął pacierz, a światło znowu pojawiło się na schodach; wikary wszedł z wielką flachą...
Nie minął pacierz, a światło znowu pojawiło się na schodach; wikary wszedł z wielką flachą...
— Przyniosłam jeszcze jedną flaszkę. Wuja waszego stać na zapłatę! — powiedziała gospodyni.
— Szklanka wystarczy! — odrzekł. — To...
Gdy wstąpili do pokoju Nina, zastali go siedzącego spokojnie wraz z przyjacielem; na stole stał...
Wkrótce potem, gdy tancerze rozproszyli się znów w bocznej izbie i na schodach, przystąpił do...
Ale pan nic nie pije… Proszę nalać… ja… widzi pan… to śmieszne… moja ręka drży...
Motyw właściwy dla anakreontyków, obecny np. w Pieśniach Horacego i Kochanowskiego, a także w poezji filomatów; związany z zabawą, ucztą, jedzeniem. Idąc za mitologią grecką, wino wnosi w ziemską egzystencję pogodę ducha, dionizyjski żywioł zabawy, z drugiej zaś strony odkrywa prawdę o nas samych (in vino veritas).