Julien Offray de La Mettrie
Człowiek-maszyna
Wydając na świat równocześnie dzieła filozoficzne, rzuca de la Mettrie śmiałe wyzwanie deistom i teologom...
Wydając na świat równocześnie dzieła filozoficzne, rzuca de la Mettrie śmiałe wyzwanie deistom i teologom...
Po cóż tyle wychwalać rozkosze nauki? Któż by nie wiedział, iż jest to dobro, niesprawiające...
Bo zważcie: uważacie swobodę języka we wszystkich innych rzeczach za wspólny przywilej, przysługujący wszystkim mieszkańcom...
Nie bez powodu i słusznej przyczyny wtedy Grecy z taką gotowością rwali się do wolności...
Chciałbym jeszcze wprzód zauważyć coś innego, mianowicie że nie możemy nic zdziałać z postanowienia umysłu...
łatwo dostrzeżemy, jaka jest różnica między człowiekiem powodującym się wyłącznie wzruszeniem, czyli mniemaniem, a kierującym...
Powiedziałem, że wolnym jest ten, kto kieruje się wyłącznie rozsądkiem. Kto zatem rodzi się wolnym...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”