Kazimierz Deczyński
Żywot chłopa polskiego na początku XIX stulecia
Nowe pojęcia zajęły miejsce dawnych, zużytych. Lud nie chce już być płaszczącym się żebrakiem, oczekiwać...
Nowe pojęcia zajęły miejsce dawnych, zużytych. Lud nie chce już być płaszczącym się żebrakiem, oczekiwać...
Pokazuje się więc, jaka sprawiedliwość w Polszcze, największe przykrości, najsroższe cierpienia i krzywdy włościaninowi wyrządzone...
A czego nie oddasz za wolność? Jaki milioner, gdyby mu gardło ściśnięto stryczkiem, nie oddałby...
Pieniądze — mówiłem już o tym — miały w ostrogu ogromne znaczenie, były potęgą. Stanowczo można twierdzić...
Sprawa włościańska, której rozwiązaniu stale i uporczywie rządy rozbiorcze opierały się, została więc ostatecznie załatwiona...
Na oko widać było, że siedzi już najmniej cztery, pięć lat może. Musiała to być...
— Litwa! oj, Litwa! inny to kraj, obyczaj inny, świat i ludzie inni.
Mnie ona jeszcze...
— Źle z nami poczynacie — odparł — równając nas ze zwierzęty, ludzieśmy przecie jako wy.
— Jako ja...
— Jestże ci kneź… na grodzie nad jeziorem, a do niego w dzień niespełna stanąć łatwo...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”