Janusz Korczak
Bezwstydnie krótkie
— No właśnie: wróciłam późno. Więc co? — Z chłopcami! — No tak — z chłopcami. — Dosyć tej opieki...
— No właśnie: wróciłam późno. Więc co? — Z chłopcami! — No tak — z chłopcami. — Dosyć tej opieki...
„Zapnij guzik, dlaczego masz buty zabłocone, czy odrobiłeś lekcje, pokaż uszy, obetnij paznokcie”.
I to...
Jego włoski pięć razy dziennie były czesane i tak wdzięcznie opadały na ramiona. Dwa razy...
Nie — jak żądać, czego żądać od dziecka, nie — jak nakazywać i zakazywać, ale — czego mu...
Dzieci lubią pewien przymus: to im ułatwia walkę z wewnętrznym oporem, oszczędza pracę myślową wyboru...
Właśnie dziś chciałem z nim porozmawiać — nazbierałem dostateczny materiał, a więc: że wydarł stronicę z...
Jako wychowawca wielu dziesiątków dzieci, mam poczucie wzmożonej odpowiedzialności, każde słowo moje znajduje echo w...
Więc ja: „Jesteś monstrum wszeteczeństwa, wylęgarnia szatańskich wykroczeń. — Przepędzam cię ze swego serca, prosiaku, do...
Dam jeden przykład, że i starszy nie wszystko rozumie: dlaczego na przykład nie pozwalają dorośli...