Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 454 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Prapremiera! Dorzuć się, aby przeczytać.
Kto przejął łup ze zuchwałej kradzieży w willowej dzielnicy na Saskiej Kępie i kto zabił posterunkowego? Mroczne tajemnice Warszawy sprzed …
Ignacy Krasicki, Satyry, Satyry, część druga, Pochwała głupstwa
— Lubiłem ja zawsze słuchać takowych opowiadań, w których żałosne przygody szczęśliwy swój koniec mają, gdyż...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
— Jakże, taka zima, taka skrzytwa, taka bieda, że żyją jeno ziemniakami ze solą, grosza jednego...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część druga - Zima