Paul Heyse
Andrzej Ingram
Wreszcie, około dziesiątej, braciszek klasztorny przyniósł list, który Andrzej jeszcze w nocy napisał do Róży...
Wreszcie, około dziesiątej, braciszek klasztorny przyniósł list, który Andrzej jeszcze w nocy napisał do Róży...
O tej samej godzinie na zamku Goyen nikt nie myślał o śnie. Późnym wieczorem przybył...
— Ty, co się tu gapisz? Co sobie widowisko robisz?… Patrzcie go!… Na łapy się oto...
„Wielmożny” stał jeszcze chwilę twarzą ku drzwiom zwrócony, ze zbiegniętymi brwiami na pięknym, białym czole...
Otyły z wolna powlókł się do czarnej izby. Od owego dnia, gdy ich w bitwie...
I rzuciwszy się na sługę, Przemko pochwycił go za gardło. Zaręba całej mocy, jaką nad...
— Chodźmy stąd, dziaduniu, no! Chodźmy! Dość my już tu pobyli i miłych słów nasłuchali się...
W sercu mecenasa, tego wyrozumiałego, tego łagodnego człowieka, zbudziły się dzikie instynkty. Uczuł żal do...
Ponieważ jednak gniew znowu uderzył mu do głowy, więc, nie mając kogo bić, porwał siekierę...