Eliza Orzeszkowa
W zimowy wieczór
— Bił! Jak tego psa bił własnymi rękami, kijem, czym popadło… Kab ja z tego miejsca...
— Bił! Jak tego psa bił własnymi rękami, kijem, czym popadło… Kab ja z tego miejsca...
— Nie, naczelniku! — odezwał się wtedy wójt Pyraga. — Podatki zostały dawno uiszczone. Dziś z rozkazu komisarza...
Mazepa z konfuzyją wyszedł z Polski w drugim roku z tej przyczyny. Na Wołyniu miał...
Nikt na to nie wpadł, ale ja doszedłem do wniosku, że Jankiel opowiada te bajki...
Bo tego chyba nie śmie nikt powiedzieć ani się o to kłócić, żeby skoro popełnia...
A wypada, żeby każdy, kto podlega karze, jeśli mu słusznie karę ktoś nakłada, albo się...
Ktokolwiek u was, jak u każdego ludu, otwarcie się odezwie i powstanie przeciw zdrożnościom i...
Podaje on na mnie karę śmierci! Dobrze! Ale jaką ja znowu od siebie podam? Taką...
Gdyby było u was prawo jak gdzie indziej karę śmierci nie po jednodniowym sprawy roztrząsaniu...
ja myślę, że gdyby u was istniało prawo, jak u innych ludów, żeby w sprawach...
W niektórych tekstach przedstawiony jest problem winy (grzechu, przestępstwa), której konsekwencją jest kara. Poza samymi opisami kary, znajdziemy rozmaite jej uzasadnienia: może być postrzegana jako konieczność, przejaw sprawiedliwości, droga do oczyszczenia, ekspiacji, odkupienia. Może też budzić bunt i poczucie fundamentalnej niesprawiedliwości świata (np. w Dies Irae Kasprowicza).