Arthur Conan Doyle
Groźny cień
Pamiętam, żem lufę karabinu przyłożył do munduru jakiegoś gwardzisty, żem pociągnął za cyngiel, a przecież...
Pamiętam, żem lufę karabinu przyłożył do munduru jakiegoś gwardzisty, żem pociągnął za cyngiel, a przecież...
Profesor nadzwyczajny na wydziale humanistycznym ciągnął jednak dalej:
— I dlaczegóż morderstwo, czyn tak naturalny i...
Fleurissoire nie wydał krzyku. Pchnięty przez Lafcadia w obliczu rozwartej nagle przed nim przepaści, zrobił...
Umilkł na chwilę i z falującą wzruszeniem piersią patrzył gdzieś daleko w przestrzeń. Wśród uroczystej...
Jest niechybnie zbrodnią zamordować człowieka; ale zatruć mu jego atmosferę za pomocą jakiegoś zabójczego fermentu...
— Jeśli chcemy dotrzymać przysięgi, pozostaje jeden ratunek: czarownica, która chciała się między nas wcisnąć, nie...
Nigdy nie dowiedziano się, kto chwycił za rękojeść, a kto za ostrze, kto następnie pozostał...
Wreszcie stanęliśmy przed jej domem. Wtem… właśnie otwierałem drzwiczki powozu… otwierają się drzwi domu i...
Na Daniela wezwanie przybył Hubert do K. Daniel mu doniósł o znalezionych stu pięćdziesięciu tysiącach...
Wyróżniliśmy spośród zbrodni tę najpoważniejszą uznawszy, że fragmenty z nią związane będą tworzyć odrębną kategorię. Morderstwo wiązać się może z kainicznym piętnem (Balladyna). Najciekawsze studium morderstwa i mordercy odnajdziemy u Shakespeare'a i Dostojewskiego.