Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
Odstępował od niego i z krytycznym niesmakiem przypatrywał się, jak stary, sobie zostawiony, chwiał się...
Odstępował od niego i z krytycznym niesmakiem przypatrywał się, jak stary, sobie zostawiony, chwiał się...
I stary usypiał z przeciągłym świszczącym sapaniem. Ledwo tylko sapanie to zwiastowało Murkowi, że pan...
Brutalna, sroga natura Murka, pchnęła go bezwiednie na tę drogę, którą już doświadczenie kazało mu...
Przed miesiącem jeszcze byłby jeździł, choćby trzy razy dziennie; gdyby go tylko Murek chciał wozić...
Wydobył zegarek. Dopiero kwadrans czeka, a myślał, że najmniej godzinę. Jednakże Murek powinien by już...
Raz zadurzył się w moich wdziękach na umór pewien stary pryk, długi, chudy, włochaty, żółty...
Bo ten starszy, żyjąc z młodszym od siebie, nie odstępuje go ani w dzień, ani...
Gdybyście byli cokolwiek jeszcze się zatrzymali, śmierć moja sama z siebie byłaby nastąpiła. Widzicie wiek...
Sądzę, że co mówię, jest niezawodną prawdą. Niechaj nikt czego innego po mnie się nie...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.