![Don Juan](/media/book/cover_clean/byron-don-juan_eP9SDVZ.jpg)
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 454 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Przy blasku księżyca, którego promień przemykał się pomiędzy dwie chmury, ujrzałem wysoką białą postać, pochyloną...
Po chwili pan Kazimierz już był przy okrągłym okienku, gdzie szepnął:
— Jadwiśko! Jesteś tam?
— Jestem...
A Kazimierz tymczasem leciał już gościńcem jak szalony.
Kilka razy obejrzał się niespokojnie. Gdy zobaczył...
Bądźcie zdrowi.
Dokąd?
Jadę.
Odstępujesz nas?
Nie wytrzymam.
A, to...