Maria KonopnickaDamnataV (Dobre słowo, dobrą wieść…)
1Dobre słowo, dobrą wieść,
Radabym wam, bracia, nieść,
Jak skowronek ponad pole
Wzlatać, śpiewać lepszą dolę,
5Lepszą dolę, jasne dnie…
Lecz mam w oku łzę.
U tych znanych stojąc bram,
Pozdrowienie daję wam!
Pieśń nadziei, uśmiech błogi
10Nieśćbym rada w wasze progi,
Wzbudzić w sercach bratni dźwięk…
Lecz mam w piersiach jęk.
Na dzień jeden i na noc,
Miećbym chciała cudu moc.
15Zimne duchy zapłomienić,
Żywych porwać, słabych zmienić,
Posiew jutra siać wśród pól…
Lecz mam w duszy ból.
Ach, niejeden bo już rok,
20Zamiast słońca dał nam mrok,
I niejedna pieśń nadziei
Zmilkła, zgłuchła wśród zawiei,
Wśród zawiei srogich burz
Zmilkły pieśni zórz!