Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 457 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Justyna Radczyńska-Misiurewicz, Kometa zawraca, Obwieszczenie
diOda do miłości → ← Dystrakcja

Spis treści

      Justyna Radczyńska-MisiurewiczObwieszczenie

      1
      Człowiek rozbija się o półki z girlandami, tonie w zaułkach po to, żeby w końcu
      w uroczystej głuszy odnaleźć obwieszczenie, które być może wisiało w tym
      miejscu od dawna, na tak zwanym widoku, a które w procederze wytrwałych
      eliminacji i koncentracji na migotliwych obserwablach[1], co mila potykając się na
      5
      drodze o kamienie węgielne, przeoczył chcący albo i nie, ze ślepą premedytacją
      lub dlatego, że był gapą od urodzenia. Może nawet gdyby wyrżnął głową
      w obwieszczenie, nie dostałby przedwczesnego oświecenia.
      I teraz u kresu wykorzystanych możliwości stoi i czyta jak ktoś, kto zdawał
      egzamin na studia dzienne. I okazuje się, że wszystko się zdawało i było na nic,
      10
      a w gruncie powszechnym rzeczy każdy czarny szlak albo choćby na niego pomysł
      nie nazywał się inaczej niż bolesny powróz do nierozwiązania. Więc cóż mu
      pozostaje w tej malkontentnej klaustrofobii, w tej nadętej sferze notorycznego
      przesądzenia, w napuszonym inflacją[2] kosmosie, który udawał tylko klasyczny
      niedeterminizm i skomplikowanie. Jakaś kwiecista beletrystyka, bukiet poezji
      15
      kobiecej czy może rozpaczliwie zapoznawczy wieczorek?
      Żaden projekt mu nie wystarczy, tylko czysta radość — różanopalcy[3] uśmiech
      niebios. Radość, która trwa i jest prawdziwym bohaterstwem, słodycz zaś i rozkosz
      bezcennymi darami niezrozumienia. I tu lekceważymy wszystkich posępnych
      belfrów chorych na rozmaite formy przymusu, racjonalizm i prężne nerwice.
      20
      Wszystkich za jednym hurtowym zamachem. Nie szkodzi, że byli naszymi
      wychowawcami, że starali się nam wpoić prawidłowe zasady życia i współżycia
      oraz pojęcia świata w zarysie i że dotąd należycie okazywaliśmy im na pozór
      wielki szacunek. Ich nauki nadają się na podpałkę zdarzeń, a my nie jesteśmy
      piromanami. To oni zresztą oduczyli nas zabaw z ogniem, dusząc w nas każdą iskrę
      25
      zainteresowania płomieniem, choć niektórzy z nas chcieli w przyszłości zostać
      prawdziwymi strażakami.
      Więc starliśmy się i staliśmy się jak dzieci od wielu pokoleń, ale zdecydowaliśmy
      jak ludzie dorośli nazwać to miejsce od nowa niekońcem wbrew kwaśnym
      sugestiom, że trzeba się ze sobą szczerze rozprawić i przyznać do globalnego
      30
      błędu, a następnie zaakceptować. Pokochać siebie w najtrudniejsze dni. Zatem
      niekońcem, tylko miejscem własnym, ponieważ mieliśmy władzę w oczach i dar
      zapomnienia. I to my wywoływaliśmy najbardziej spektakularne i skandaliczne
      rezonanse, nie jakieś podziemne maszyny i dlatego po wszystkim nazywaliśmy się
      już całkiem inaczej, więc cóż mogło nam zrobić to albo inne miejsce lub czas.
      35
      Proszę bardzo o więcej zagubionego czasu. Oto ewolucja w czasie — potężna
      operacja na obrazie natury w walce z jej niezłomnością. Oto też postępujący
      akompaniament i krąg światła na naszej scenie, a na niej nasz ulubiony bohater:
      w zaślepieniu ewolucji w czasie — legendarny romantyk, beztrosko zakochany
      w muzyce i w tym stanie niezdolny do najmniejszego smutku, do żadnej
      40
      przedżałobnej refleksji, choć czujący na twarzy żar za grzechy.
      Oto on w obliczu obwieszczenia staje na palcach pod kolorową banderą
      najświeższych, zbuntowanych orchidei i rzuca w świat flagę z promienia jak
      oszczep, finałową flarę wielkiego koncertu. I podpisuje się pod nim jakby miał
      na wszystko pieczątki urzędowe, grzecznie w prawym dolnym rogu,
      45
      mrówkowatym charakterem pisma jako
      Ja — Twój mały niezmiennik.

      Przypisy

      [1]

      obserwable — obserwowalne wielkości fizyczne, czyli wielkości mierzalne. [przypis edytorski]

      [2]

      inflacja kosmologiczna — teoria kosmologiczna, według której wczesny Wszechświat przeszedł przez fazę gwałtownego rozszerzania się. [przypis edytorski]

      [3]

      różanopalcy uśmiech — por. przydomek Eos, bogini zorzy porannej, w poematach Homera: „różanopalca Jutrzenka”. [przypis edytorski]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca