Władysław Stanisław Reymont
Lili
Korniszon, Olkowski i Feluś siedzieli przed ogromnym piecem z zielonych kafli, w świetle wielkiego, wesoło...
Korniszon, Olkowski i Feluś siedzieli przed ogromnym piecem z zielonych kafli, w świetle wielkiego, wesoło...
— Napijesz się, co?
— Bóg zapłać, kiej me już rozebrało zdziebko.
— Głupiś! I Pan Jezus pił...
— Podziękuj Panu Jezusowi, chłopaka masz, Walek.
A Walek był nieprzytomny z radości; wziął dziecko na...
Wkrótce w sąsiedniej przegrodzie zasiadły dziewczyny, często zaglądające do niego górą, ale nie zauważył tego...
A gdy Zajączkowski wniósł toast „Kochajmy się”, przyjęty dosyć chłodno, powstał Karczmarek, który z początku...
Jaskólski siedział na pace od węgli i prawie z płaczem usprawiedliwiał się przed żoną.
— Jak...
Endelman powrócił wkrótce, przed nim szedł lokaj i na srebrnej tacy niósł kieliszek, srebrną wanienkę...
Endelman zaglądał co chwila do bufetu, aby tam gospodarzyć i z pewną wyniosłą przykrością stwierdzać...
Przyszedł zaraz za nim Bum-Bum, szedł zygzakowato, nogi mu ostro wyskakiwały i drgały tabetycznie, a...
Wziął mnie pod rękę i poszliśmy do bufetu.
— Przegryziemy co?
— I owszem.
Wódeczka, śledzik, bułeczka...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.