Michel de Montaigne
Próby. Księga pierwsza
Drugi mój stan z kolei był taki, że miałem pieniądze: do czego doszedłszy, zgromadziłem niedługo...
Drugi mój stan z kolei był taki, że miałem pieniądze: do czego doszedłszy, zgromadziłem niedługo...
Feraules, który przebiegł obie koleje, znalazł, iż przyrost dostatków nie wiedzie z sobą przyrostu ochoty...
Oto handel, który gotów byłbym naśladować bardzo chętnie: i wielce chwalę dolę pewnego znanego mi...
Prawa natury uczą, czego nam jest ściśle potrzeba. Mędrcy, wpajając nam, iż wedle natury nikt...
Król Francji jest najpotężniejszym monarchą Europy. Nie ma kopalni złota, jak król Hiszpanii, jego sąsiad...
Kto jest ów człowiek — rzekłem — który tyle rozpowiada o ucztach, jakimi podejmuje samych dygnitarzy; który...
Podziwiam, Ibbenie, sposób, w jaki Opatrzność rozdzieliła bogactwo. Gdyby je dała tylko zacnym ludziom, nie...
Nie ma władcy protestanckiego, który by nie ściągał z poddanych o wiele więcej podatków, niż...
Wszyscy, którzy byli bogaci pół roku temu, są dziś w nędzy, ci zaś, którzy nie...
Istnieją w Europie pewne wahania między narodami południowymi a północnymi. Pierwsze posiadają wszelkie dogodności życia...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).