Maria Konopnicka
O krasnoludkach i sierotce Marysi
Ale kiedy wieczorem ze swego pólka świeżą ziemią pachnącego Skrobek do chaty wracał, mdło mu...
Ale kiedy wieczorem ze swego pólka świeżą ziemią pachnącego Skrobek do chaty wracał, mdło mu...
Pani kazała dać książki Dżeka i Dżona i tak powiedziała:
— Patrzcie, książki Dżeka są czyste...
Do stroju mego zastosowałem, rzecz naturalna, wygląd zewnętrzny mego mieszkania, żony i dzieci. Wszędzie panowała...
— Znałem takiego chłopca…
— Buma?
— Aha. On też nie chciał. Mówi, że potem mokro w uchu...
— Znałem takiego chłopca…
— Buma?
— Boli.
— Mówił ten Bum, że mu czyste uszy wcale do szczęścia...
Od roboty przychodził czarny jak Murzyn. Brud z siebie usuwał w ten sposób, że zrzuciwszy...
— Wedle rozkazu — odrzekła usłużnie kobiecina — wszystko wyprane, wyprasowane i wykrochmalone. Ani jednej plamki nie ostawiłam...
Badaj biegi gwiazd, jakbyś sam w nich brał udział. I ciągle rozważaj wzajemne przemiany pierwiastków...
Wszystko to zwykłe, bo co dzień tego się doświadcza, jednodniowe co do czasu, brudne ze...
Pierwsza wioska włoska — i jaka zasadnicza odmiana. Czuć brud na ludziach i na obejściu. Nasze...