Kornel Makuszyński
O dwóch takich, co ukradli księżyc
Podczas długiej zimy zjedzono wszystko, co było do zjedzenia, tak że na wiosnę przyszedł do...
Podczas długiej zimy zjedzono wszystko, co było do zjedzenia, tak że na wiosnę przyszedł do...
Ze schowków wygrzebywano ostatnie ziarenka, a długo jeszcze trzeba było czekać, zanim się nowy chleb...
Głodny jest zawsze bratem głodnego, więc miłość była obopólna. Ten dobry pies nie uległ nigdy...
Kraczące wrony coraz to mniejsze zataczały koła, wreszcie poczęły krakać tuż nad starym domem Gąsowskich...
— Biedny? — zawołałem przerażony.
— O ile tylko można być biednym. Słowo „brać” zna on, jak sądzę...
Że trzeba wychędożyć karocę i mieć konie w pogotowiu. Zawieziesz na jarmark…
Pańskie konie...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).