Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom drugi
— Otóż i postawimy na swoim! Otóż ciocia będzie musiała z doktorem porozmawiać! Już go Widzio...
— Otóż i postawimy na swoim! Otóż ciocia będzie musiała z doktorem porozmawiać! Już go Widzio...
— Moja ciociu, czyż ciocia dla nas tego nie zrobi? Kiedy my tak prosimy, tak lękamy...
Miała ze sobą poradniki lekarskie, a jej wuj, doktor Gałęzowski, przysłał do Narymu sporą paczkę...
Okazało się, że ma do czynienia z mniej niebezpieczną epidemią, Samojedzi bowiem zapadli na gnilec...
Fuzal naprędce zrobił mu opatrunek.
Naganiacze przynieśli wodę w skórzanych workach; obmyto Birarze rany i...
— Dobry! Dobry! — powtarza, myśląc o doktorze. Cóż by poczęła, gdyby jej nie był pożyczył tych...
Nikiasz: Bo mu się zdaje, że lekarze wiedzą o chorych coś więcej, a nie tyle...
A potrzebować medycyny — dodałem — i to nie dla ran, albo kiedy spadnie jakaś sezonowa choroba...
Powiedzmy sobie, że lekarz albo jakiś nauczyciel gimnastyki miałby zamiar wyjechać za granicę i myślałby...
U jednych wschodów spotkałem domowego doktora. Twarz jego, jak mi się wydało, miała wyraz nikczemnej...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.