Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Nazajutrz dzień była już Krzysia spokojniejsza, albowiem wśród poplątanych ścieżek i manowców wybrała sobie drogę...
Nazajutrz dzień była już Krzysia spokojniejsza, albowiem wśród poplątanych ścieżek i manowców wybrała sobie drogę...
— Żonatyś?
Ketling westchnął.
— Nie!
— Tego ci tylko brakuje. A wierę! Czekaj jeno! Zaliby ci dotąd...
Ale już mniejsza z tym!… Nie dam się, dopóki pary w nozdrzach, a szabli w...
— Anusia Borzobohata-Krasieńska! — zakrzyknął pan Jan Skrzetuski. — Toćże to dawny afekt Michałowy!…
— Czyste ziarnko gryczane, ale...
— A co to za firka ogoniasta?
— Mości panie — odrzekł ostro pan Szurski — nie mów lekce...
Pan starosta kałuski niezupełnie kłamał przed siostrą, mówiąc o afektach Michałowych dla Anusi, gdyż młode...
Biedna Anusia, której piękny Babinicz nieco w głowie zawrócił, żegnała się z nim bardzo czule...
Przyznał się i do afektu swego dla panny Billewiczówny, nieszczęśliwego jak zwykle.
— Cała rzecz, że...
Pan Michał siedział niedaleko, ale nic nie słyszał, nic nie widział, bo siedział między dwoma...
stanęła mu jako żywa przed oczyma lodowata twarz Oleńki i jej usta zaciśnięte wówczas, gdy...
To miłość nieodwzajemniona, nie mogąca zakończyć się zbliżeniem i/lub wspólnym życiem zakochanych, miłość naznaczona rozłąką, tęsknotą, niespełnionym pożądaniem lub rozczarowaniem. Miłość Wokulskiego jest niewątpliwie niespełniona, ale raczej nie można nazwać jej romantyczną, ani tragiczną. Podobnie należy też patrzeć np. na historie „nieudanych” miłości z Nad Niemnem Orzeszkowej.