Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
— Bądź ty spokojna — rzekł. — Póki ja trzeźwy, póki mnie gorzałka-matka głowy nie zapali, póty ty...
— Bądź ty spokojna — rzekł. — Póki ja trzeźwy, póki mnie gorzałka-matka głowy nie zapali, póty ty...
Co ty mnie uczyniła, ne znaju, ale to znaju, że jeśli ja tobie nieszczęście, to...
— Ale! — rzekł Kuszel i zwróciwszy się do Skrzetuskiego, pytał cichym głosem: — A ciebie, Janie, w...
Bohun, jak gdyby nie Zagłobie, jeno własnemu żalowi odpowiadając, ozwał się głosem do zawodzenia niż...
— Patrz pani na one aksamitne oparcia: są na nich ślady, gdzie wspierały się głowy obojga...
Krzysia podczas czytania siedziała z zamkniętymi oczyma, odwrócona od światła, było zaś to prawdziwe szczęście...
Nazajutrz dzień była już Krzysia spokojniejsza, albowiem wśród poplątanych ścieżek i manowców wybrała sobie drogę...
— Żonatyś?
Ketling westchnął.
— Nie!
— Tego ci tylko brakuje. A wierę! Czekaj jeno! Zaliby ci dotąd...
Ale już mniejsza z tym!… Nie dam się, dopóki pary w nozdrzach, a szabli w...
— Anusia Borzobohata-Krasieńska! — zakrzyknął pan Jan Skrzetuski. — Toćże to dawny afekt Michałowy!…
— Czyste ziarnko gryczane, ale...
To miłość nieodwzajemniona, nie mogąca zakończyć się zbliżeniem i/lub wspólnym życiem zakochanych, miłość naznaczona rozłąką, tęsknotą, niespełnionym pożądaniem lub rozczarowaniem. Miłość Wokulskiego jest niewątpliwie niespełniona, ale raczej nie można nazwać jej romantyczną, ani tragiczną. Podobnie należy też patrzeć np. na historie „nieudanych” miłości z Nad Niemnem Orzeszkowej.