Robert Louis Stevenson
Wyspa skarbów
Morze było z lekka rozkołysane, jak okiem sięgnąć. Ponieważ wiatr niezmiennie i łagodnie dmuchał z...
Morze było z lekka rozkołysane, jak okiem sięgnąć. Ponieważ wiatr niezmiennie i łagodnie dmuchał z...
Po krótkim czasie ośmieliłem się na tyle, iż zachciało mi się spróbować zręczności w wiosłowaniu...
Był już wielki czas, gdyż zaczęło mnie nękać pragnienie. Żar słońca nad głową, jego tysiąckrotne...
Prąd unosił jednakowo łódkę i żaglowiec ku południowi. Lecz dryf szonera był tak bezwładny i...
Hands, który nie wdrapał się tak wysoko, był oczywiście bliżej okrętu i spadł pomiędzy mną...
Następnie rozejrzałem się dokoła, a że okręt stał się obecnie niejako moją własnością, począłem przemyśliwać...
Morze kojarzone jest z podwójną symboliką. Z jednej strony morze jako żywioł zmiennych form, tworzonych i unicestwianych co chwilę, stanowiło obraz panteizmu, fascynując oraz przerażając romantyków. Z drugiej strony w twórczości Conrada morze uobecnia działanie przeznaczenia, a zarazem pozwala bohaterom ukazać ich prawdziwą moralną wartość. Ponadto morze łączy się oczywiście z podróżą, przygodą, podbojem, błądzeniem (mit Odyseusza), narażeniem na działanie nieprzewidywalnych, a potężnych sił natury; pamiętać też należy, że w swym przepastnym mrocznym łonie zwykło kryć potwory.