Tadeusz Borowski
U nas w Auschwitzu...
— Nie, jabłek nie mam dla ciebie — odrzekłem przyjaźnie. — Nie umarłeś jeszcze, Abramek? Co słychać?
— Nic...
— Nie, jabłek nie mam dla ciebie — odrzekłem przyjaźnie. — Nie umarłeś jeszcze, Abramek? Co słychać?
— Nic...
I o tej stronie obyczajowej nie można zapominać, myśląc o owych dawnych czasach. Inaczej obraz...
Walka pomiędzy możnowładztwem a tronem wypełnia resztę panowania Sobieskiego, w atmosferze nieufności, spisków, przekupstwa i...
Sade, to ostatnie słowo katolicyzmu. Ale rozumiejcie mnie dobrze. To duch inkwizycji, duch tortury, duch...
Zważcie te słowa urzędowego papieru: „doradzamy WPanom wymówić posadę takim rodzinom”… To nie jakaś przygodna...
John nie był wielce przywiązany do matki i sióstr, a mnie po prostu nie cierpiał...
— Nie masz prawa brać naszych książek. Mama powiedziała, że jesteś tutaj na łasce; nie masz...
I jeszcze jedna rzecz mnie zadziwiła: odkryłem, robiąc rachunki z gospodynią, że drugie śniadanie, składające...
Gdy ziemia przeludniona ich dostatecznie nie żywiła, kazali zabijać dziewczęta, a chłopców dla wojny chować...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.