Charles Dickens
Opowieść wigilijna
— Życzę ci wesołych świąt, Robercie! — odezwał się Scrooge tak poważnie i tak serdecznie, że nie...
— Życzę ci wesołych świąt, Robercie! — odezwał się Scrooge tak poważnie i tak serdecznie, że nie...
Zmienił się zupełnie. Odtąd był tak dobrym przyjacielem, tak dobrym chlebodawcą, tak dobrym człowiekiem, jakimi...
Księżniczka natychmiast połknęła orzech i — o, cudzie! — cała brzydota znikła, a na miejscu potworka stała...
Było sobie raz dziecko. Powietrze mu wkoło śpiewało. Niewidzialne struny odgrywały tysiące melodii. Dorośli nie...
Tej nocy pani Öbeck odkryła w piersi trzepoczący płomień. Zapomniała o szarych dniach, zapomniała o...
CHLEB mówi: „Stój! Milcz! Giń!”. WODA mówi: „Idź! Drżyj! Płacz! Czyń!”. Czyś kiedy nad tym...
Ewa podała owoce z Drzewa Poznania wszystkim zwierzętom, gadom i ptakom. Wszystkie wykonały jej polecenie...
Zrobiła to świadomie. Chciała, żeby sodomianie dowiedzieli się, że w jej domu są obcy przybysze...
— W takim razie powiedz mi, co to jest? Spadając z nieba jest białe i czyste...
Popiłem kilka łyków i nagle, niby potrącony przez walcującą tuż koło nas parę, wylałem całą...
Za pomocą tego motywu wskazujemy najczęściej przemiany wewnętrzne bohaterów. Przykładem może tu być metamorfoza Jacka Soplicy w księdza Robaka, będąca znakiem pokuty za popełnione zło. Jednakże również „cielesne” przemiany stanowią metafory; ich przykłady zostały np. zebrane z mitów przez Owidiusza w Metamorfozach. Wszakże dlatego sowa symbolizuje w naszej kulturze mądrość, że Atena, bogini mądrości, przemieniła się w tego właśnie ptaka. W Pieśni świętojańskiej o sobótce znalazła się m.in. (zaczerpnięta również z Metamorfoz) historia okrutnej zemsty żony, która za gwałt na swej siostrze ukarała męża, podając mu podczas uczty potrawę z jego syna; kiedy nastąpiło rozpoznanie i mąż zerwał się, zapewne w zamiarze odpowiedzenia również zemstą na ten czyn — nastąpiła przemiana i żona stała się jaskółką, jej mąż „dudkiem czubatym”, zaś ofiara gwałtu słowikiem. Przemiana pełni tutaj rolę znaku przejścia od zbytnio już nasyconej realistycznym okrucieństwem opowieści do stylistyki baśni, dzięki czemu następuje ukojenie.