Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
Dźwignął się na wózku i obracał głowę na wszystkie strony, wytężając swe małe, przygasłe oczy...
Dźwignął się na wózku i obracał głowę na wszystkie strony, wytężając swe małe, przygasłe oczy...
Baron kazał zanurzyć wiosła w wodę; nim odbił od brzegu, ciągle się oglądał w obawie...
A jeszcze bardziej niż to wyprosimy sobie u poetów, żeby bogowie nie jęczeli i nie...
Więc tę skłonność do wybuchów żalu i do gniewu naśladują często i na różne sposoby...
Przecież i najlepsi z nas, słuchając Homera albo któregoś innego z tragików, jak naśladuje kogoś...
A jeżeli któregoś z nas opadnie osobista troska, to uważasz, że bywamy dumni z postawy...
Ten pierwiastek powstrzymywany gwałtem w nieszczęściach osobistych, ten, który łaknie łez i skarg do sytości...
Nędza istotna, rozpacz ostateczna — bywają zaiste udziałem jednostki, nie zbiorowości. Dziękujmy miłosierdziu boskiemu, iż upiornych...
U stóp łóżka, skręcana konwulsyjnie każdym podmuchem tej agonii, nie płacząc, ale chwilami zalana łzami...
Słyszałem wiele razy w roku, jak dziadek opowiadał przy stole anegdoty — zawsze te same — o...
Rozpacz jest stanem skrajnej utraty nadziei i poczucia sensu, momentem postawienia na krawędzi, wyczerpania wszelkich sił życiowych. Może wiązać się z żałobą, ostatecznym rozczarowaniem i niekiedy (jak np. w przypadku Wertera z powieści Goethego) prowadzić do samobójstwa.