Władysław Stanisław Reymont
Lili
— Jeszcze jej nie ma, uważasz, już po dziesiątej, a jej nie ma! — szepnął tamten więcej...
— Jeszcze jej nie ma, uważasz, już po dziesiątej, a jej nie ma! — szepnął tamten więcej...
Ten lew to istny lis z odwagi.
Prawda, a gęś z roztropności.
— Wypada mi ze dwa dni Czaplińskiemu poczekać, któren pewnie będzie chciał konfuzji, jaka go spotkała...
Krzeczowski przedarł się ku niemu.
— Poddaj się! — krzyknął.
— Zdrajco! Na pohybel! — odparł Barabasz i wzniósł...
Bojaźliwość przejawiająca się unikaniem „niewygodnych”, trudnych bądź niebezpiecznych sytuacji jest częstym motywem w literaturze pięknej. Tchórzami okazują się np. Papkin w Zemście oraz Chilon Chilonides w Quo vadis — słowa tych bohaterów o własnej odwadze, dzielności i chęci do walki nie znajdują pokrycia w ich zachowaniu.