Tadeusz Borowski
Chłopiec z Biblią
Zamilkliśmy. Pod sufitem paliło się mdłe światło. Siedzieliśmy na dwu porwanych siennikach. W kącie pod...
Zamilkliśmy. Pod sufitem paliło się mdłe światło. Siedzieliśmy na dwu porwanych siennikach. W kącie pod...
Milczeliśmy. Pomiędzy niebem i czarnymi kratami leżał wiosenny wieczór, oświetlony z dołu latarniami więzienia. Szrajer...
Położyliśmy się z Mławskim. Nogi okryliśmy jego kurtką skórzaną, resztę ciała moim paltem. Wtuliłem głowę...
— Profesorze, pan przeżył wojnę jako więzień. Mieszkał pan w Dreźnie w domu żydowskim. Pracował pan...
— A może już nie będzie transportów do komina? — rzuciłem złośliwie. — Widzisz, jak zelżało na lagrze...
Po dróżce brzozowej przechadzamy się wieczorem po apelu godnie, z powagą, witając pochyleniem głowy znajomych...
Chodzimy więc po Birkenwegu w naszych cywilnych, prosto z Zauny, ubraniach — jedyna piątka ludzi, którzy...
A ci ludzie… Widzisz, oni przeszli straszną szkołę obozu, tego obozu z początku, o którym...
Adolf jest niezwykle sympatyczny i nie z tego świata, ale, jako Niemiec, nie zna proporcji...
Ale najważniejsza rzecz mieści się na piętrze. Jest to puff. Puff są to okna, nawet...
Nie musi być przestępcą, zbrodniarzem, ale cechą go charakteryzującą jest pozbawienie wolności (zob. też: zesłaniec, emigrant, wygnanie, więzienie).