Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom pierwszy
Do niskiego i ciasnego, rozświetlonego skąpą smugą światła wpadającą przez małe okienko sklepiku, do którego...
Do niskiego i ciasnego, rozświetlonego skąpą smugą światła wpadającą przez małe okienko sklepiku, do którego...
— Zobaczmy, co na to powie ten chłopak. Czy chcesz wrócić do ojczyma, Davy? — spytała mnie...
Pan Dick i ja zostaliśmy w krótkim czasie najlepszymi przyjaciółmi i często, gdy skończył swą...
— Duchu — odezwał się Scrooge ze współczuciem, którego nigdy dotychczas nie doznawał — powiedz mi, czy Mały...
Muzyka jednak nie zajęła całego wieczoru. Mając już jej dosyć, rozpoczęli zabawę w fanty. Bo...
KUBUŚ: Oto więc leżę w łóżku, czując po opatrunku odrobinę ulgi; chirurg odjechał, gospodarstwo ułożyli...
Jednego dnia, dziecko siedzące opodal straganu matki krzyczało ze wszystkich sił. Matka doprowadzona do rozpaczy...
— Ach — mówiła — i dzieci będziemy mieli. Jakaż to rozkosz, jakie to szczęście mieć dzieci. Powiedz...
— Ano synek. Kropla w kroplę wykapany ojciec. Cezary mu na imię. Nie ojcu, a synowi...
Ilekroć pomyślę o dzieciach, zawsze mi się robi przykro. Halszka ma cudną córeczkę, której oczywiście...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.