Arthur Conan Doyle
Groźny cień
Matka często zatrzymywała na mojej twarzy niespokojne, troską zasnute oczy i pytała z cicha, czy...
Matka często zatrzymywała na mojej twarzy niespokojne, troską zasnute oczy i pytała z cicha, czy...
Nie ojciec jednak pierwszy spostrzegł, że dziecko zamieniło się w dziewicę. Tak zresztą bywa zawsze...
Dziesiątego dnia podróży na wodzie dały się słyszeć wśród emigrantów szmery niezadowolenia. Utyskiwali, że podróż...
Był więc zwyczaj, że co niedzieli dzieci wyprawiały bal, tak zwał się bankiet, na który...
Dobra sława ojca jest drogą spuścizną dla dzieci — ale i dzieci, szanując rodziców, składają jakby...
Przed hotelem przy via di Bocca di Leone, gdzie państwo Armand-Dubois stanęli zrazu, Beppo starał...
Nie może przecież wdać się w filozoficzną dysputę z dziewięcioletnią dziewczynką. Uśmiecha się. Mała korzysta...
Wszyscy przemądrzali pedagogowie i ochmistrzowie godzą się na to, że dzieci nie wiedzą czego chcą...
Wszyscy byli w polu, tylko czteroletni może chłopak siedział na ziemi, trzymając pomiędzy kolanami półroczne...
Pod wieczór zbliżyła się młoda niewiasta do dzieci, które przez cały czas nie ruszyły się...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.