Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Bolesław Leśmian
W lesie
Tyle w gęstwinie cisz błądzi i tyle
Słoneczniejących między pniami czasów,
Że nasilone barwami motyle...
Bolesław Leśmian
W pałacu królewny śpiącej
Szerzy się snu zaraza!… Śmierć drzemie u płotu…
Drzewa, jawą parując, posnęły zielono.
Motyl zawisł...
Bolesław Leśmian
Wyruszyła dusza w drogę
Wyruszyła dusza w drogę… Dzwonią we dzwony.
«Gdzie są teraz moje sady? Gdzie moje schrony...
Bolesław Leśmian
Zwiewność
Chód po ziemi człowieka, co na widnokresie,
Malejąc, łatwo zwiewną gęstwę ciała niesie
I w...
Jan Andrzej Morsztyn
Do motyla
Lekko, motylu! Ogień to szkodliwy!
Strzeż się tej świece i tej jasnej twarzy,
W której...
Juliusz Słowacki
W Szwajcarii
Motyla miała czarnego na głowie,
Ten alabastrów od smagłości strzeże;
I przeświecony od słońca w...
Stanisław Trembecki
Sofijówka
Motyl, który wpadając między kwiatów gminy,
Swawolnie z jednej latał do drugiej rośliny,
Płochej na...
Motyw: Motyl
Istotną cechą egzystencji tego owada, która skłania do interpretacji metaforycznych, jest proces przemiany jaki przechodzi — z robaka w istotę skrzydlatą, cechującą się delikatnością i pięknem. Z tego powodu motyl bywa porównywany z duszą wykluwającą się z ciała. Specjalnym rodzajem jest nocny motyl — ćma. Ta, mając nieszczęsną predylekcję do lotu w kierunku księżyca, wpada często w pułapkę fałszywych księżyców — świec i ginie w ich płomieniach. O ćmach jako duszach grzeszników daje dłuższy wykład Gustaw w Dziadach Mickiewicza.