Adam Mickiewicz
Sonet VI (Potępi nas świętoszek, rozpustnik wyśmieje...)
Ja bronię się ponętom; ona i nadzieje
Chce odstraszyć, co chwila brząkając kajdany,
Któremi ręce...
Obłok zasłania me źrenice, w otchłań upadam, w głębię ciemną…
W oczach mych...
Rozumiane tu przede wszystkim jako pragnienie erotyczne, pożądanie wiąże się z miłością, ale też z pokusą i ciałem.