Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
Liryka Romantyzm
Charles Baudelaire
Pieśń jesienna
Charles Baudelaire
Pieśń jesienna
Seweryn Goszczyński
Zamek kaniowski
Charles Guérin
Wpatruj się co wieczora...
Antoni Malczewski
Maria. Powieść ukraińska
Adam Mickiewicz
Sonet VII. Ranek i wieczór
Jean Moréas
[Gwałcąc nagle tych dżdżystych dni...]
Juliusz Słowacki
Anhelli
Przyszedł więc dzień sybirski, a słońce nie zachodziło, lecz biegało niebem, jak koń w zawodzie...
Motyw: Słońce
Prymarną jego cechą jest siła życiodajna — z tego powodu słońce było niegdyś bogiem' (np. w Europie starożytnym). Rozprasza ciemności, przynosząc nadzieję; wydobywa rzeczy na światło dzienne (a więc też wyjaśnia, odkrywa tajemnice). W chrześcijaństwie powiązane zostało z Bogiem Ojcem, a także jego synem, Chrystusem — jako tym, który przynosi prawdę i wyjaśnia ludziom zamiary boskie. Motywem tym zaznaczamy również fragmenty mówiące o słońcu w znaczeniu dosłownym, jako o jednej z gwiazd, opisujące zjawiska związane z wschodami i zachodami słońca — ale też zaćmieniami słońca (którym zwykle przypisywano rolę omenu, złowieszczego znaku, jak pokazał to np. Prus w Faraonie).