Bolesław Leśmian
[Czasami mojej ślepej posłuszny ochocie...]
Gdy twój warkocz, jak w słońcu wybujałe ziele,
Tchem rozwartych ogrodów mą duszę owionie,
Głowę...
— Pocałunku nam brak, pocałunku! — zakrzyknął wreszcie w echa leśne i dłonią potrząsnął w powietrzu, jakby...
— Wybieraj, póki czas! — zawołał kulawiec.
— Nie mogę! — odparła dość krzykliwie dziwożona.
— Zmuś się! — pisnął kulawiec...
Jest to istotny element flirtu (wiadomo, że ambicję kawalerów stanowiło „skraść całusa” pannie). Pocałunek stanowić miał także dowód miłości, był pierwsza próbą cielesnego zbliżenia — dlatego tyle uniesień wywołuje w Gustawie z Dziadów wspomnienie pocałunku ukochanej.