Bolesław Leśmian
Niegdyś dom mój ochoczy
Niegdyś dom mój ochoczy i świat za dąbrową
Porzuciłem, by dachu nie mieć ponad głową...
Tak idą Mag Litwor i Mangro, spotykając — to się rozstając, jeden sieje gwiazdy — drugi zasiewa...
Nawet nie domyślając się tego, Bodzio pędził w małych saneczkach, chwyconych z Pozierza, przez zaśnieżony...
Własna droga. — Gdy uczynimy krok rozstrzygający i wstąpimy na drogę, którą zwie się „własną”: to...