Wincenty Pol
Bracia! Rocznica, więc po zwyczaju
A nad tym morzem, nad tą posoką
Korab nasz polski wypłynie,
A białe ptaszę wzleci...
Marzyłem sobie o pięknym widoku, o miłości, prawdopodobnie także o niebezpieczeństwach powrotu, kiedy lis wyszedł...