ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Bruno Jasieński, But w butonierce (tomik), Trupy z kawiorem
[Intermezzo (Czy widzieliście...)] → ← Deszcz

Spis treści

    1. Dama: 1
    2. Lot: 1
    3. Melancholia: 1
    4. Plotka: 1
    5. Seks: 1
    6. Ucieczka: 1
    7. Zmysły: 1

    Bruno JasieńskiBut w butonierceTrupy z kawiorem

    p. Jance Grudzińskiej
    1
    Melancholia, ZmysłyPani palce są chłodne i pachną, jak opium,
    Takie małe pół-trupki anemiczne i blond,
    Marzą o kimś, co by ich w pocałunkach utopił,
    Jak w odymce błękitnej papierosa «Piedmont».
    5
    Na nietkniętą serwetę coś bezgłośnie opadnie…
    (Białe astry w flakonach umierają przez sen…)
    Pani milczy tak cicho, melodyjnie i ładnie,
    Jak w najlepszych preludiach lunatyczny Verlaine.
    Może smutek zielony z twarzą Negra z Zambezi
    10
    Owachlarzył dziś Panią, otuloną w pół-zmrok…
    Pani słuchać chce moich egzokwintnych syntezji
    Tak, jak pije się z kawą jakiś cordial-medoc.
    Jednak Pani nie lubi przecież rzeczy zbyt ostrych
    A czyż zawsze być można gentlemanem par force[1]?…
    15
    Za minutę przyniesie nam szampana i ostryg
    Lokaj z twarzą wyblakłą i pomiętą, jak gors.
    Zresztą stać mnie dać nawet własne serce na rożen,
    Jeśli z niego przyrządzą apetyczne filet
    Pani pachnie dziś cała ostrygami i morzem,
    20
    A ja kocham tak morze, zapłakane we mgle…
    Za szybami ponurych, zieleniących się okien
    Pierwszy brzask się przeczołgał, znieruchomiał i legł…
    Pani dzisiaj jest chora… Pani płakać chce… Shocking!
    Wypłowiałe kotary słyszą wszystko… jak szpieg…
    25
    Pani widzi w drobnostkach zaraz ton psychodramy…
    Chwile życia są kruche i słodkie, jak chrust.
    SeksCzy dlatego, że my się, par exemple[2], nie kochamy,
    Nie możemy całować swoich oczu i ust?
    A ja chcę dzisiaj pieścić Pani piersi bez bluzki,
    30
    Chcę być dziko bezczelny i mocny, jak tur.
    Pani dużo ma w sobie z rozpalonej Zuluski.
    Pani usta się śmieją i mówią: toujours[3]!
    Pani dzisiaj się marzy… jakiś sen o wikingu…
    Purpurowe ekscesy niewyspanej Ninon…
    35
    Takie, jak Pani, bierze się w pędzącym sleepingu
    Na poduszkach pluszowych rozebraną i mdłą.
    I, wsysając się w piersi Pani ostro-mdły zapach
    W końcach palców poznaje się budzący się wstręt
    Do tych kobiet, co dają się na brudnych kanapach
    40
    Karmelkowo-lubieżne i pokorne, jak sprzęt.
    DamaW Pani spazmach być musi coś z sapiących ekspresów.
    Pani nogi falują tak lubieżnie i zło.
    W Pani mieszka księżniczka księżycowych ekscesów
    I członkini zrzeszenia dla dam comme il faut[4].
    45
    UcieczkaA chce Pani? Zerwiemy raz z tą wszystką hołotą!
    Polecimy na oślep w samochodzie, jak w śnie.
    U podjazdu na dole niecierpliwi już motor
    Ofutrzony mój szofer w swoim czarnym pince-nez[5].
    LotZeskoczymy po stopniach i zatrzasną się drzwiczki.
    50
    Wszystko zmiesza się razem — to co przed i co po…
    Z pocałunków na rękach będziesz mieć rękawiczki
    I z mussonu rajera na swoim chapeau[6]!
    Zatwostepią[7] latarnie w oszalałym rozpędzie.
    Zamigocą się domy i osuną się w dół.
    55
    Pójdą słupy i słupy i kosmate gałęzie,
    Samym lotem z łoskotem rozcinane przez pół.
    PlotkaA w ustronnym salonie kiedyś późno wieczorem,
    Kiedy będzie znów jasno i wesoło i źle…
    Blady lokaj we fraku nasze trupy z kawiorem
    60
    Poda sennie na tacy wytwornemu milieu[8]

    Przypisy

    [1]

    par force (fr.) — na siłę; siłą. [przypis edytorski]

    [2]

    par exemple (fr.) — na przykład. [przypis edytorski]

    [3]

    toujours (fr.) — zawsze. [przypis edytorski]

    [4]

    comme il faut (fr.) — jak należy. [przypis edytorski]

    [5]

    pince-nez (fr.) — daw. eleganckie okulary mocowane na nosie za pomocą sprężynki. [przypis edytorski]

    [6]

    chapeau (fr.) — kapelusz. [przypis edytorski]

    [7]

    zatwostepić (neol.) — zatańczyć two-step. [przypis edytorski]

    [8]

    milieu (fr.) — tu: towarzystwo. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka
    Słuchaj od tego miejsca