ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Elżbieta Lipińska, Kamienie, Wygnanie
*** (Na ulicach...) → ← Klamra

Spis treści

      Elżbieta LipińskaWygnanie

      1
      1. Kiedyś byłam zwykłą małą dziewczynką.
      Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem zagraniczna,
      egzotyczna i jak tam jeszcze eufemistycznie
      określano obcość. Ani że powinnam kogoś zastąpić.
      5
      2. Kiedy moi przodkowie opuszczali Hiszpanię,
      Kolumb właśnie dopływał do Ameryki,
      ale wtedy nikt jeszcze o tym nie wiedział.
      Cyprysy i kobiety płakały, a agawy zakwitały
      jedyny raz w życiu. Potem usychały.
      10
      3. Nie chcieli zostać marranami i mieli rację:
      ani wtedy, ani potem nikt niczego nie zapominał.
      O tym dowiedziałam się, kiedy nadal byłam
      małą dziewczynką i też nie chciałam być marranką.
      To znaczy w istocie nią byłam, bo kto pyta niemowlę,
      15
      kim chce zostać? Ale odmówiłam uczestnictwa w fikcji.
      Wtedy okazało się, że istnieje coś takiego, jak tożsamość.
      O wiele wygodniej było żyć bez niej.
      4. Ale zanim do tego doszło, babki z rzadka mieszały się
      z Aszkenazyjczykami, bo nie gustowały w rudzielcach,
      20
      wciąż mając przed oczami synów hiszpańskiego słońca.
      Więc dostały po nich głównie nazwisko, niechciany prezent,
      budzący niechciane skojarzenia. I poszły dalej.
      5. Zamieszkały na piaskach, tych samych,
      na które trzysta lat później wyprowadzili ich wnuki,
      25
      likwidując skutecznie linię przekazu na zawsze, choć,
      jak się okazało, niedokładnie,
      mimo niemieckiej skrupulatności.
      6. Kiedy dziewczynka wygnana z siebie dorosła,
      okazało się, że maski nie kryją niczego,
      30
      choćby się zrosły z twarzą. I choćby w istocie
      nie były maskami.
      7. Więc wróciłam do siebie.
      Kiedy wnuk dziwi się, że to jakiś problem,
      czuję, że mogę wszystko:
      35
      śpiewać kadysz, chociaż jestem kobietą,
      albo mantry po koreańsku. Jestem w domu.

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca