Władysław SyrokomlaWybryki dobrego humoruDumanie poetyFantazja
1Noc ponura osiadła skał olbrzymie grzbiety,
Na ziemi i na niebie smutno i ponuro;
PoetaTak ponuro i smutno, jak w duszy poety,
Co siedząc przy stoliku temperował pióro.
5On szukał nowych myśli w swéj duszy odmęcie,
Myśli, by je uwiecznić nieśmiertelném pieniem:
Ale myśli przeczuwszy kąpiel w atramencie,
W ciasnéj głowie poety osiadły kamieniem.
On po sklepieniu nieba wieszcze oko toczył,
10I pół wieszczego pióra w wieszcze usta włożył,
I w wieszczym kałamarzu wieszczy nos umoczył,
I dumał, dumał, dumał, aż spać się położył.