ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Jan Kasprowicz, Z wichrów i hal, Z Tatr, Cisza wieczorna
Taniec zbójnicki → ← Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

Spis treści

    I
  1. II
  2. III
  3. IV
  4. V
  1. Cisza: 1 2 3 4
  2. Dźwięk: 1
  3. Góra: 1 2 3
  4. Melancholia: 1
  5. Natura: 1 2 3
  6. Tęsknota: 1

Jan KasprowiczZ wichrów i hal, Z TatrCisza wieczorna

CiszaI

1
Rozmiłowana, roztęskniona,
Góra, NaturaHen! od wieczornej idzie zorzy
Zamykać Tatry w swe ramiona.
Przed nią zawiewa oddech boży:
5
Wonie jedliczne i świerkowe
Ze swych lesistych wstają łoży.
A ona tuli jasną głowę
Do Osobitej[1], by wraz potem
Kłaść ją na piersi Giewontowe.
10
Po reglach muśnie li przelotem,
Czoło Świnniczne[2] w żar rozpali
I Hawrań[3] zleje krwawym złotem.
Tak mknąc po szczycie i po hali,
Z ogniem tęsknicy ginie w dali…

II

15
Płonie kamienna Tatr korona,
CiszaA cisza siada między granie,
Rozleniwiała, rozmarzona.
Nad przepaściami niema stanie,
Senność przelewa w mgieł opary,
20
Po skałach wiesza zadumanie.
Ani się ozwie bór prastary:
Ona milczeniem gniecie smreki[4],
Unieruchamia ich konary.
Melancholia, TęsknotaPrzez cały przestwór, przez daleki,
25
Głuchą za sobą tęskność wlecze,
Snać[5] dźwigającą wieki… wieki…
Za nią, jak zdrój, co ledwie ciecze,
Snują się ciężkie myśli człecze…

III

CiszaOwiana mgłami różowemi,
30
Przystaje w drodze zalękniona,
Przykłada ucho swe do ziemi:
Nic!… tylko gdzieś tam echo kona,
Tylko przygasa obłok krwawy,
Góra, NaturaTylko blednieje Tatr korona.
35
DźwiękPomrok osłania skalne ławy,
A od nich płynie do stóp ciszy
Li jednostajny szmer siklawy[6].
Czasem zaklęty las zadyszy,
Albo wystrzelił krzyk pastuszy
40
I zmilkł… I ona znów nie słyszy
Nic w tej przelękłej, mrocznej głuszy
Nic, prócz pojęku twojej duszy…

IV

Rozmiłowana, roztęskniona,
Góra, NaturaSchodzi powoli od miesiąca
45
Zamykać Tatry w swe ramiona.
Po halach srebrne krople strąca,
Srebrzy potoków seledyny,
Ciche pacierze szeptająca.
Upłazy tuli w całun siny,
50
Szkliwy, jak przędze te pajęcze;
Blask żenie srebrny na gęstwiny;
Blask żenie srebrny na przełęcze,
Na wirchy, kopy, na grzebienie,
Na przepaściste ścian poręcze —
55
Blask naokoło srebrny żenie,
Z nim wyczerpanie i omdlenie.

V

CiszaOpadły Tatry i omdlały,
Gdy na nie cisza rozmarzona
Płaszcz zarzuciła wiewny, biały;
60
Gdy rozpostarła swe ramiona —
Srebrnej rozświetli mgławe smugi
Garnące czoła gór do łona:
Jak pas szeroki, jak pas długi,
Od Lodowego[7] do Krywania[8],
65
A z nimi puszcze, stawy, strugi,
Szczyt się przy szczycie ku niej słania…
Ona omdlenie wciąż rozsiewa,
Aż w tym bezkresie wyczerpania,
Tuląc się gdzieś do limby[9] drzewa,
70
Sama wraz z bólem twym omdlewa..

Przypisy

[1]

Osobita — nazwa góry, znajdującej się w Tatrach Zachodnich. [przypis edytorski]

[2]

Świnica — nazwa szczytu, znajdującego się w Tatrach; cechą charakterystyczną Świnicy są dwa wierzchołki. [przypis edytorski]

[3]

Hawrań — nazwa szczytu, znajdującego się w Tatrach po stronie słowackiej. [przypis edytorski]

[4]

smrek — świerk. [przypis edytorski]

[5]

snać (starop.) — przecież, zapewne, prawdopodobnie. [przypis edytorski]

[6]

siklawa — tu: wodospad. [przypis edytorski]

[7]

Lodowy — nazwa szczytu w Tatrach po stronie słowackiej. [przypis edytorski]

[8]

Krywań — nazwa szczytu w Tatrach po stronie słowackiej. [przypis edytorski]

[9]

limba — gatunek drzewa z rodziny sosnowatych. [przypis edytorski]

15 zł

tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

35 zł

tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

55 zł

tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

200 zł

tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

500 zł

Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

20 zł /mies.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

35 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

55 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

100 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

Dane do przelewu tradycyjnego:

nazwa odbiorcy

Fundacja Wolne Lektury

adres odbiorcy

ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

numer konta

75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

tytuł przelewu

Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

wpłaty w EUR

PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

Wpłaty w USD

PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

SWIFT

WBKPPLPP

x
Skopiuj link Skopiuj cytat
Zakładka Istniejąca zakładka Notka
Słuchaj od tego miejsca