Antonina Domańska
Paziowie króla Zygmunta
Piekielny balet zamarł w jednej sekundzie, miednica i bałałajka wypadły z rąk, oczy wszystkich chłopców...
Piekielny balet zamarł w jednej sekundzie, miednica i bałałajka wypadły z rąk, oczy wszystkich chłopców...
Jakoż ta ciotka istotnie przybyła. Mówię nie przyjechała, a „przybyła”, bo to określenie najlepiej się...
Ale oto od paru chwil oślepiają mi oczy owe dwa białe, wysokie, kołyszące się pióra...
Gdzie zaś nie było takich pokojowych, dworzanie wypisane wyżej komisa wypełniali. Oprócz zaś tych dworzanie...
Dama, lub inaczej: kobieta z towarzystwa była często portretowana w naszej literaturze, poczynając od Krasickiego i Niemcewicza, przez Mickiewicza i pozostałych romantyków, aż po Prusa i Orzeszkową. Fakt bycia damą wyznaczany był przez szereg zakazów i nakazów dotyczących zachowania, używanego słownictwa (też: swobodnego posługiwania się francuszczyzną), zakresu zainteresowań, jakie dama może mieć oraz czynności, jakie może wykonywać, a w końcu ubioru i sprzętów, które powinny stanowić jej ,,oprawę". W literaturze znajdziemy wiele portretów dam, przy czym wśród autorów naszych lektur w przedstawieniach dam dominuje ton satyryczny, prześmiewczy i demaskatorski (przy czym główny aspekt zdaje się padać na stronę materialną — tak w Żonie modnej, jak w Lalce). Dość częste jest też charakteryzowanie damy jako obcej; wzorca osobowego damy nie da się bowiem zaliczyć do zestawu postaw przewidzianych dla kobiet, a promowanych przez polską literaturę narodową, patriotyczną (w tej optyce dama jest zbyt ,,kosmopolityczna" i swymi działaniami nie przyczynia się do zachowania substancji narodowej). Tematyka związana z postacią damy łączy z ogólnym bardzo motywem kobiety oraz z motywami, których nazwa ma końcówkę męską, ale w naszym zamierzeniu wiążą się one przede wszystkim z pozycją i funkcją społeczną: szlachcic, dworzanin. Wreszcie należy też wspomnieć o tradycyjnym w literaturze trubadurów towarzyszu damy: rycerzu.