Jan Kasprowicz
Akordy jesienne
Trubadurem być? wysławiać
głębie życia, gdzie jest cieśń
Zgniłych grobów? wielbić orły,
gdzie się puszy...
ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?
Jan Kasprowicz
Moja pieśń wieczorna
Rozpalonymi namiętnością dłońmi
umiałem skazić niewinną wstydliwość,
Podstępnie owoc zerwałem dziewiczy,
słowem, któremu dała moc...
Jan Kasprowicz
Moja pieśń wieczorna
Związan ślubami,
które mi jarzmem się stały,
a sił nie mając otwarcie
zrzucić ze siebie...
Jan Kasprowicz
Moja pieśń wieczorna
A raz w czarownym, wielkim, ludnym mieście,
śpiesząc ku śmierci, która czeka na mnie,
chciwie...
Jan Kochanowski
Do gościa (Gościu, własną twarz widzisz przeważnej Dydony...)
Gościu, własną twarz widzisz przeważnej Dydony,
Obraz pozorny, obraz pięknie wystawiony.
Takam była; ale myśl...
Jan Kochanowski
Do Jana (Janie, cierp', jako możesz! Przyjdzie ta godzina...)
Janie, cierp', jako możesz! Przyjdzie ta godzina,
Że ludziom złym będzie swa zapłacona wina,
A...
Jan Lemański
Lis i gęś
Lis mówił: — «O jakże jest słodko,
Znaleźć serce siostrzane! Od chwili, gdy atłas
Twego puchu...
Bolesław Leśmian
Dusza w niebiosach
A nie kochała tak tkliwie, a nie kochała tak czule,
Że nikt w jej jasnym...
Bolesław Leśmian
Jam - nie Osjan
Jam — nie Osjan! W zmyślonej postaci ukryciu
Bezpiecznie śpiewam moją ze światem niezgodę!
Tarczą złudy...
Motyw: Fałsz
Doświadczenie fałszu to odkrycie rozbieżności między rzeczywistymi intencjami działania lub prawdziwą treścią rzeczywistości a pozorami, które przy powierzchownej obserwacji mają kierować postrzeganie i rozumowanie w przeciwnym kierunku. Przy tym najczęściej pozory bywają przyjemne, a kryjąca się za nimi prawda — nie (być może po prostu nikt nie zadaje sobie trudu opisywania sytuacji przeciwstawnych, choć może znajdą się takie opisy w literaturze dydaktycznej i moralizatorskiej). Z pomocą tego hasła wskazujemy sytuacje, w których bohaterowie (lub podmiot liryczny) doświadczają takiego oszustwa ze strony osób lub losu (jedno i drugie znaleźlibyśmy w Marii Malczewskiego). Chodzi tu również o obłudę doświadczaną na co dzień — hipokryzja jest wszakże nieodłączną cechą życia towarzyskiego (i ogólniej: społecznego).
